24 lipca 2010

Powrót do szarej rzeczywistości


Wróciłam. Niestety. Chciałabym tam zostać jeszcze przynajmniej tydzień. Albo najlepiej na zawsze. Wyjechać z tej durnej wiochy i zamieszkać na wybrzeżu. Nie muszę mieć mieszkania, mogę mieszkać nawet w namiocie na plaży. Byleby jak najdalej od tych ludzi i od tego miejsca...

Na opisywanie wyjazdu nie mam dziś siły.

 Jest mi okropnie ciężko...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz