25 lipca 2012

Granda

Pierwszy raz od dawna zakochałam się w całej płycie. A mianowicie płycie Brodki, której w ogóle nie słucham, ale gdy usłyszałam to, zaczęłam słuchać kolejnych piosenek i z każdą następną coraz bardziej się zakochiwałam. Fajnie znów słuchać jednych i tych samych utworów cały czas i odkrywać za każdym razem coś nowego. A to cudo to po prostu szczyt erotyzmu. Kooocham <3 :D

Jutro w drodze do S. i w samej S. z pewnością Brodka ciągle będzie mi towarzyszyć. Towarzyszyć mi będą również wspaniali ludzie, wspaniałe i moje ukochane miejsce oraz wielka radość. To luubię :D