25 czerwca 2010

Wakacje czas zacząć


No to możemy już oficjalnie rozpocząć wakacje 2010. Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu, ale gdy pomyślę, że od września znowu się zacznie to skręca mnie coś w żołądku...
Ze świadectwa jestem również zadowolona. Jest jeszcze lepsze niż w poprzednich latach. Oprócz tego dostałam dyplom za 100% frekwencję (a myślałam, że dostanę jakąś książkę chociaż). Z tego również bardzo się cieszę, bo na początku roku postawiłam sobie cel, że nie opuszczę ani jednego dnia. No i cel wypełniony. W przyszłym roku raczej nie będzie mi się już chciało ciągle chodzić, ale spróbuję. Nie lubię, gdy nie ma mnie w szkole, bo zawsze coś ciekawego przegapię...

Dzisiejsze egzaminy poszły mi bardzo dobrze. Prościutkie były, wszystko napisałam. Mam nadzieję, że razem ze wszystkich egzaminów uzbiera się z 85 punktów. Dowiem się we wtorek i środę.

Miała być przemyśleniowa notka, ale nie mam odpowiedniego tematu. W ogóle nie mam żadnych tematów, żeby je tu poruszyć i wyrazić swoje zdanie. Muszę znaleźć jakąś "inspirację"... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz